Myśląc o przeciwpożarowym zabezpieczeniu budynków, zazwyczaj skupiamy się na ich konstrukcji.
Opady deszczu, sąsiedztwo rzek, jezior, morza, czy wysoki poziom wód gruntowych, to czynniki, zwiększające ryzyko przedostania się wilgoci do wnętrza budynku. Jak powszechnie wiadomo wilgoć i woda mogą przyczynić się do powstania poważnych uszkodzeń w elementach konstrukcyjnych, takich jak korozja prętów zbrojeniowych, czy rozwój pleśni i wykwitów. Właśnie dlatego niezmiernie istotne jest zabezpieczenie budynku przed destrukcyjnym wpływem wilgoci!
Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się ognia, budynki dzieli się na odpowiednie strefy pożarowe. Oddzielenia poszczególnych stref muszą spełniać określone wymagania, również w odniesieniu do elementów osłabiających ich parametry, takich jak drzwi czy przepusty instalacji. Co ciekawe, tym drugim stawia się wyraźnie większe wymogi, niż tym pierwszym. Sprawdźmy, co mówią przepisy i jak dobrać technologie gwarantujące zatrzymanie pożaru w danej strefie.
Nawet najlepiej dobrane środki pasywnej ochrony przeciwpożarowej… spalą na panewce, jeżeli na poziomie projektowania budynku nie zadbamy o należyte zabezpieczenie przegród oddzielających strefy pożarowe.
Kilka milionów mieszkań i budynków w Polsce musi zostać gruntownie zmodernizowanych w ciągu najbliższych 10 lat. Związane jest to z przyjęciem w marcu 2023 r. przez Parlament Europejski dyrektywy EPBD o efektywności budynków, nakładającej obowiązek podniesienia klasy energetycznej także istniejących obiektów.
Chęć powstrzymania zmian klimatycznych wynikających z globalnego ocieplenia sprawia, że w ostatnich latach coraz więcej obiektów projektowanych jest zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju, zakładającymi m.in. efektywne wykorzystywanie zasobów w zakresie energii, wody oraz stosowanych materiałów.
Wilgoć lub grzyb pojawiają się nagle, choć w praktyce jest to długotrwały proces. Jak zatem pozbyć się problemów, które mogą być szkodliwe dla zdrowia?
W dzisiejszych czasach troska o środowisko naturalne i efektywne wykorzystanie energii nabrała wielkiego znaczenia. W ramach programu "Czyste Powietrze 2023" wprowadzono standard energetyczny budynków, mający na celu poprawę efektywności energetycznej polskich domów jednorodzinnych. W niniejszym artykule zaprezentujemy kluczowe pojęcia i definicje związane z tym standardem, metodykę przeprowadzania audytu energetycznego, a także praktyczne przykłady, które pomogą zrozumieć korzyści płynące z wykonania niezbędnego audytu dla programu dofinansowania “Czyste Powietrze 2023”.
CEEB, czyli Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków to ewidencja, w której gromadzone są kompleksowe informacje, dotyczące źródeł ogrzewania budynków. Celem tej ewidencji jest poprawa jakości powietrza, walka ze smogiem i pomoc w wymianie tzw.: „kopciuchów”.
Wymogi ochrony przeciwpożarowej, od lat regulujące publiczny transport i inwestycje, naturalnie przechodzą do naszego codziennego życia. To samo dotyczy zrównoważonego rozwoju, który stał się naszym świadomym udziałem. Obserwujemy, jak zmienia się planeta i chcemy temu zapobiec.
Smog to zjawisko, które niczym śnieg o tej porze roku, regularnie pokrywa nie tylko polskie miasta, ale też wsie. Na pogarszającą się jakość powietrza wpływa wiele czynników, lecz jednym z głównych „winowajców” są budynki, których ogrzewanie pochłania znaczne ilości węgla i paliw stałych. Choć transformacja energetyki w kierunku ekologicznych i odnawialnych źródeł to ważny krok w kierunku rozwiązania problemu, eksperci branży budowlanej podkreślają: w pierwszej kolejności należy poprawić efektywność energetyczną obiektów.
Od 1 lipca 2021 r. rozpocznie się rejestracja źródeł ogrzewania w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Kto nie poinformuje, czym ogrzewa swój dom lub mieszkanie, zapłaci grzywnę. Ale przewidziana jest też i nagroda – dofinansowanie termomodernizacji.
W dyskusjach na temat bezpieczeństwa pożarowego budynków najwięcej uwagi poświęca się samym konstrukcjom.
Rok 2021 cechował się zdecydowanym wzrostem sprzedaży pomp ciepła w Polsce.
Pękające rury, uszkodzony system kanalizacyjny, ograniczony dostęp do wody i dodatkowe obciążenie finansowe - to tylko kilka konsekwencji zamarzania instalacji wodnej. Dlatego nie warto lekceważyć wpływu sezonu jesienno-zimowego na wolnostojące budynki działkowe - zwłaszcza pod względem ochrony przed mrozami. Czy istnieją sposoby na zabezpieczenie tego rodzaju systemów przed konsekwencjami nadchodzącej zimy?